Zażyczyliśmy sobie bardzo wąskie fugi, tylko na 1/16 cala (około 1.5 mm). Na dodatek wybraliśmy płytki o rozmiarze 30 cm na 60 cm. Fliziarz ostrzegł nas, że bez wyrównania podłogi płytki te będą mocno odstawać jedna od drugiej na wysokość. Zleciliśmy mu więc wylanie wylewki wyrównójącej podłogę przed położeniem płytek (ekstra koszt oczywiście). Tak wygląda podłoga z wylewką i matami zapobiegającymi pękaniu płytek przy trzęsieniach ziemi. Oczywiście, cała podłoga zostanie pokryta tymi matami. Na te maty dopiero zostaną położone flizy.
W czasie gdy wylewka zastygała fliziarz nie zasypywał gruszek w popiele i kładł płytki dookoła kominka. A oto efekty jego pracy:
Stan kominka przed położeniem płytek.
Płytki przycięte i położone bez kleju do przymiarki.
A tu płytki już przyklejone do podłogi. Nie wolno po nich na razie chodzić więc mamy przemyślnie skonstruowany most drewniany, po którym chodzimy do biura.